Logo

Logo

piątek, 27 lipca 2012

Inspiracja

Wakacje, wakacje, wakacje i... szkolenie ;) 

Niestety nie każdy ma wakacje i może odpoczywać. Obecnie sama jestem w takiej sytuacji, lecz kompletnie
się tym nie przejmuję. Wykorzystuję każdą chwilę czy sposobność, aby zdobyć nowe inspiracje... 
Dlaczego akurat podczas szkolenia - ktoś mógłby zapytać? 
Cóż, odpowiedziałabym prosto. Dla mnie największą inspirację stanowi świat otaczający mnie z każdej strony. Im więcej dociera do mnie bodźców, tym więcej otrzymuję impulsów pobudzających do działania. 

Skomplikowane? Z pewnością nie... ;)
Większość moich opowiadań oparta jest właśnie na takich malutkich iskiereczkach. Jedna wypowiedź w trakcie rozmowy, drobna sytuacja zaobserwowana gdzieś na przystanku czy nawet rysunek mojej dwuletniej siostry. 
To tylko drobne przykłady popierające słowa i przemyślenia własne na ten temat. 

Nie ma rzeczy niegodnej zainteresowania. Przeciwnie. Każda z nich zdolna jest do rozpalenia potężnego ogniska, z którego, niczym feniks z popiołów, rodzą się moje powieści. 
Nie ukrywam, a oszukiwać nie będę. Nie każdy posiada zdolność wyobrażenia sobie czegoś i kreowania. Jednak mimo wszystko - i na przekór innym - może spróbować. To nic nie kosztuje ;) 

Mam nadzieję, że choć po części udzieliłam odpowiedzi na pytanie, które zadają mi czytelnicy. 
Moja wena oraz inspiracje czerpią swe źródło z sytuacji życia codziennego, a poprzez rozbudowaną wyobraźnię wybuchają "pożarem pomysłów" :) 

Nie poddawajcie się, ale pozwólcie iskierce wybuchnąć i rozprzestrzenić się :)